Galeria zdjęć
Lipiec 2010
"Ojej! Naszym słonecznikom wyrosły żółte płatki!" - z wielkim zaskoczeniem zauważyliśmy płatki na naszych kwiatach.
Pierwsze wyrosły na słoneczniku posianym w doniczce w sali.
Następnie z końcem miesiąca zakwitły nieśmiało słoneczniki z naszego ogródka.
Słoneczniki, które nie rosły w słonku, podobnie jak słoneczniki, których nie podlewaliśmy, zwiędły ...
Zaobserwowaliśmy również, że naszym kwiatom podobają się upalne lipcowe dni - troszkę urosły, a na niektórych kwiatach powoli zaczęły tworzyć się czarne ziarenka.
Widzicie jak obsychają żółte płatki? To znak, że jeszcze trochę a będziemy mogli spróbować słonecznika z naszej uprawy. Trzymamy kciuki za nasze kwiaty, by rosły jak najwyżej!
Czerwiec 2010
W czerwcu mogliśmy zaobserwować najwięcej zmian jakie zachodziły podczas wzrostu naszych roślinek.
Widzieliśmy jak powoli usychają nasze słoneczniki, których nie podlewaliśmy.
Zrobiły się strasznie suche i wyglądały okropnie.
Chcieliśmy nawet je ratować, ale pani powiedziała, że jest już za późno...
Za to słoneczniki, o które dbaliśmy stawały się coraz większe i większe.
Zdajemy sobie sprawę z tego, że jeszcze trochę i pojawią się na nich pierwsze płatki.
Zauważyliśmy też, że słoneczniki w doniczce trochę szybciej rosły niż te w naszym ogródku.
Co więcej, kiedy z końcem czerwca zrobiła się naprawdę słoneczna pogoda każdego dnia słoneczniki były wyższe.
A wiecie, że podobno niektóre słoneczniki mogą być takie wysokie jak nasz przedszkolny płot?
Nasze na razie są tego wzrostu co my, ale jest szansa, że lipcowe słońce pozwoli im urosnąć jeszcze o kilka centymetrów :-)
Maj 2010
Końcem kwietnia, korzystając z ładnej pogody udało nam się zasiać ziarenka słonecznika.
Część zasialiśmy w doniczkach a część w naszym przedszkolnym ogródku.
Poza tym razem ustaliliśmy, że niektórych kwiatów nie będziemy podlewać, dzięki temu zobaczymy czy woda faktycznie jest tak potrzebna do wzrostu roślin.
Część kwiatów zasialiśmy w miejscach nasłonecznionych a część w zaciemnionych.
Ciekawe gdzie wyrosną większe kwiaty?
Co więcej zaobserwujemy czy słonecznikom odpowiada bardziej polski czy walijski klimat.
My stawiamy na nasze warunki pogodowe, a Wy?
Maj 2010
Cały czas czekamy na list od naszych kolegów z Walii wraz z ich zdjęciami.
W międzyczasie postanowiliśmy dowiedzieć się co nieco o kraju, z którego pochodzą dzieci realizujące z nami projekt.
Poznaliśmy najważniejsze ich symbole narodowe, porównywaliśmy monety jakimi my płacimy, a jakimi płaci się w Walii, upiekliśmy walijskie ciasteczka i degustowaliśmy się angielską herbatą z mlekiem.
Wszystko było wyśmienite, a najbardziej spodobał nam się smok z walijskiej flagi.
Tylko nie wiedzieć czemu walijskie ciastka myliły nam się z walizkowymi?
Kwiecień 2010
W kwietniu zaczęliśmy nasz projekt w ramach Akcji eTwinning pt. "Sunflowers".
Początkiem roku nawiązaliśmy współpracę z dziećmi z Pen-y-Fai Church in Wales Primary School w Bridgend w Wielkiej Brytanii i postanowiliśmy bliżej przyjrzeć się najbardziej słonecznym kwiatom pod słońcem słonecznikom?
Przez kilka najbliższych miesięcy będziemy obserwować w naszym ogródku kwiaty, które podobno potrafią tańczyć i są bardzo podobne do ludzi.
Ciekawe czy uda nam się je podpatrzyć kiedy będą zapraszać do walca
W pierwszej kolejności postanowiliśmy się trochę pobawić razem ze słonecznikami musieliśmy się lepiej poznać i zaprzyjaźnić.
Układaliśmy więc słonecznikowe puzzle, ćwiczyliśmy naszą pamięć i koncentrację bawiąc się w kwiatową wersję zabawy "Do pary", ilustrowaliśmy ruchem wzrost słoneczników, oglądaliśmy filmy dokumentalne "Life cycle of sunflowers" i obserwowaliśmy jak rosną żółte kwiaty.
Wykonaliśmy kilka słonecznikowych prac plastycznych (m.in. techniką kolografii) - część z nich zabraliśmy do domu, a część wyślemy do Wielkiej Brytanii - do naszych nowych kolegów z Pen-y-Fai Church in Wales Primary School.